Jak już wiecie pilnuje mojego rodzeństwa aż do niedzieli ... :<
Dzisiaj piątek a we mnie już obudził się Instynkt Mordercy !
Nie mogę ogarnąć tej dwójki ,istna zwierzyna ,ja taka na pewno nie byłam (lepsze geny :D )
Jedno non stop by jadło ,a drugie umiera z głodu bo nie chce wziąźć ani kęsa do ust ;/
Po serii męczących pytań Weroniki typu "a czyj to samochód ten na parkingu ? "
wzięłam się za robienie obiadu,a ona znowu z tymi pytaniami... w trakcie pytania :
"a dlaczego ten samochód tędy jechał ?" nie wytrzymałam,machnęłam nożem .
Dzieci mało co nie zemdlały po moim krzyku jak z najmroczniejszego horroru.
Właśnie wtedy poczułam nóż w środku palca i czerwoną kałuże na szafce :/
A dzieci trzymają przy życiu naleśniki kakaowe z przepisu jednej z bloggerek :*
JEŚLI PRZEŻYJE
,napisze jutro wieczorem .
Dasz radę;D
OdpowiedzUsuńno to niezła jazda. u mnie nuudy ;P
OdpowiedzUsuńtrzymaj się, moja droga ;*
zazwyczaj pierwsi mają lepsze geny ;D
OdpowiedzUsuńpowodzenia :)
daj mi te dzieci ja się nimi zajmę :>
OdpowiedzUsuńha o biedactwo ;p dzieci są slodkie ale jak z nimi dluzej posiedze to tez nie moge wytrzymać;p
OdpowiedzUsuńpowodzenia ;p
haha mordercy dobre :)
OdpowiedzUsuńO kurcze, to niezła jazdę miałaś ;D Wierze, że przeżyjesz. Trzymam kciuki ;D
OdpowiedzUsuńŁOŁ!
OdpowiedzUsuńJa nie mam młodszego rodzeństwa i raczej bym nie chciała.
3maj się ! ;)
Przynajmniej się nie nudzisz:-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńco ja bym dała za młodsze rodzeństwo ;D ..
OdpowiedzUsuńJa mam młodsze rodzeństwo ( też dwójkę młodszych ) i wiem co to znaczy, ale bardzo je kocham ;*
OdpowiedzUsuń