Właśnie wróciłam ze szkoły...
I przeraża mnie i przerażało innych ludzi to że mój zapach da sie wyczuć z kilometra :(
Jeden z pacanów z mojej klasy spryskał mnie całą Axe'm...
Całe szczęście ,że pożyczyłam sweter od mamy bo mój by chyba tego nie przeżył ...biedaczek.
Na lekcji pani musiała otworzyć wszystkie okna w sali :>
Później Roksana dowaliła mi Playboyem
Ugh. biedni ludzie w autobusie ;]
Z poważaniem dla Łosia: FAK ! Idę się wyprać pa :*
Dużo zapachów na sobie miałaś.
OdpowiedzUsuńPlayboy z Axe'm ciekawe połączenie;D
hahaha ;D
OdpowiedzUsuńzajebisty dzien miałaś xD
pozdrawiam ^^
Tak się składa ,że ja też chodzę z takim chłopakiem "łoś" wredny typek.
OdpowiedzUsuńŚwietny blog !!!
miłego prania w takim razie. trzym się ! ;)
OdpowiedzUsuńjak chodziłam do podstawówki też tak psikali..
OdpowiedzUsuńhehheh dobrze ze u mnie czegos takiego nie ma. ;d
OdpowiedzUsuńdodaję oczywiście. :)
OdpowiedzUsuńhaha zazwyczaj to my psikamy chłopaków ;d
OdpowiedzUsuńhaha no i dobrze ;)
OdpowiedzUsuń