20 września 2011

I'm Baaack !!! Honeey !!!

Tak,to ja i znowu jestem ♥
Nie pisałam dla tego że komp padł D;

No to tak ...

W sobotę byłam na weselu,prawie złapałam welon (całe szczęście że nie ) a  najfajniejsze było to że zjadłam tort i w moich obliczeniach opartych na faktach i składnikach wyszło ze "zjadłam" około 2 kieliszków spirytusu c:

Tak, właśnie wtedy się zaczęło.Nigdy nie tańczę,a tu proszę wywijam na parkiecie, że koleś z Dirty Dancing nie ma do mnie startu :D 


A to już inna historia po torcie ... "Pannie młodej się nie odmawia ! " No pewnie ,ja odmówiłam ale co tam 7 dziewczyn już jest :D "No idź ,idź będe sie miała z czego pośmiać ,a poza tym młoda Ci kazała ,Idź!" 
No to poszłam ...


"To teraz wytłumaczymy paniom o co chodzi, wysokość będzie liczona od ziemi do miejsca które odkryje ,mierzona jest długość nogi przypominam"
Niestety pierwsza byłam to machnęłam sukienką do majtek,o proszę 97 cm ,która więcej ???

Tracę nadzieję .... jeeeest !!! jedna mnie przebiła 113 cm . uff . Nie tańczyłam fokstrota z trzema pozycjami z facetem który złapał muszkę : > 


I tak oto ja zostałam 
"Wicemiss najdłuższej nogi wesela ♥"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz ♥
i na pewno się odwdzięczę :>